Nawet typowo polskie, tuczące potrawy można przerobić na takie sprzyjające zdrowiu.
Przedstawione
pierogi nie zostały ulepione ze zwykłej pszennej mąki, ale z bardziej
wartościowszej mąki żytniej. Do tego farsz nie jest typowym tłustym
mięsnym nadzieniem, a użyto niskokalorycznego, jednak bogatego w białko
tuńczyka. Oczywiście do ciasta użyłam oleju rzepakowego, który jest
bardzo zdrowy i korzystnie wpływa na nasze samopoczucie i sylwetkę.
ciasto:
250g mąki żytniej
0,5 szklanki ciepłej wody
żółtko jajka
łyżka oliwy/oleju
szczypta soli
farsz:
2 puszki tuńczyka w sosie własnym
5 ząbków czosnku
sól, pieprz
Wszystkie
składniki na ciasto zagniatamy w misce, tak aby było gładkie,
elastyczne. Gdyby ciasto było jednak zbyt twarde, dodajemy jeszcze
odrobinę wody.
Ciasto rozwałkowujemy na cienki placek, na stolnicy wysypanej dość obficie mąką.
Okrągłym naczyniem (może być troszkę większa szklanka) wycinamy okręgi.
Tuńczyka odcedzamy. Dodajemy zmiażdżony czosnek. Przyprawiamy. Mieszamy.
Lepimy pierogi.
Na
środku krążka ciasta kładziemy farsz. Składamy krążek na pół, zlepiamy
boki. Aby ciasto lepiej się trzymało, zlepione boki dociskamy widelcem
(uważać aby widelcem nie podziurawić ciasta).
Nastawiamy
garnek wody na ogień. Do wody dodajemy odrobinę soli i łyżkę oleju.
Zagotowujemy. Do takiej wody wrzucamy pierogi - nie za dużo, aby mogły
spokojnie się ugotować. Gdy pierogi zaczynają wypływać na wierzch,
gotujemy je jeszcze ze 3 minuty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie zajrzałeś.