ALERGIA NA PSZENICĘ TO NIE TO SAMO CO DIETA BEZGLUT. wyjaśniam I JESZCZE O CO CHODZI Z TYM ORKISZEM

15 lip 2015

Gołąbki z młodej kapusty z kaszą jaglaną i koperkiem (wege)

Pomysł na te gołąbki przyszedł mi dość późno w nocy.
Od razu wzięłam się za ich zrobienie.
Nie byłam pewna efektu, okazało się jednak, że wyszły pyszne.
Cała rodzina - w tym dziadkowie, którzy raczej nie przepadają za eksperymentami i "udziwnieniami" - nie mogła się ich nachwalić i uwierzyć, że można gołąbki zrobić bez mięsa, z samymi warzywami.






1 główka młodej kapusty

farsz:
250g kaszy jaglanej
2.5 szklanki wody
1 kalafior
duży pęczek koperku
sól, pieprz

Kalafior dzielimy na różyczki. Gotujemy do miękkości w wodzie (można też ugotować go na parze). Odcedzamy, rozgniatamy dość mocno widelcem.

Kaszę jaglaną przepłukujemy na sicie. Gotujemy w osolonej wodzie, aż kasza ją wchłonie i będzie miękka.

Koperek płuczemy, osuszamy, drobno siekamy.

Wszystkie składniki na farsz łączymy ze sobą. Doprawiamy solą i pieprzem.

W dużym garnku zagotowujemy wodę. Z kapusty odrywamy wierzchnie liście, wykrawamy głąb. Wkładamy ją do gorącej wody, tak by się sparzyła i liście zmiękły. Nie trwa to zbyt długo - młoda kapusta szybciej mięknie niż "zwykła".  Kapustę wyciągamy, odrywamy miękkie liście z wierzchu, a te ze spodu, gdyby były jeszcze twarde ponownie wkładam do gorącej wody. W razie potrzeby możemy czynność powtórzyć do momentu, aż będziemy mieli odpowiednią ich ilość (jak dużo? zależy od wielkości kapusty).

Na każdy liść nakładamy farsz. Obydwa brzegi liścia składamy do środka, a następnie "zwijamy" gołąbka. Gdy skończymy, przekładamy je do rondla lub garnka o grubym dnie. Na dno wlewamy wodę. Przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu do miękkości.

 Uwaga:
Gotowe gołąbki możemy podawać z ulubionym sosem. Ja szykuję zazwyczaj szybki sos pomidorowy (na zdjęciach). Pomidory świeże (sparzone, bez skórki i pokrojone) lub z puszki przekładam do rondelka. Duszę pod przykryciem na niewielkiej ilości oleju, ewentualnie dodaję trochę wody. Przyprawiam solą i pieprzem (dodaję często też zioła - różne,w  zależności od tego na co mam ochotę). Do pomidorów dodaję też przeciśnięty przez praskę czosnek. Nieraz wzmacniam smak dodatkowo przecierem pomidorowym. Na końcu duszenia, ściągam pokrywkę. Gotuję do momentu, aż nadmiar płynu odparuje i sos lekko zgęstnieje.


2 komentarze:

  1. Super przepis. Uwielbiam kasze jaglana i kalafior obok cukinii i brokula,to czolowka moich ukochanych warzyw:-). Przepis zapisuje i z pewnoscia zrobie takie golabki jakie zaproponowalas:-). Pozdrawiam;-).

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak! Uwielbiam takie gołąbeczki, dawno ich nie jadłam :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zajrzałeś.