Kopytka chyba każdy zna.
Tutaj podałam przepis na same kluski.
Co do nich?
Można podać zasmażana bułkę tarta.
Smażona cebulkę.
Jak ktoś je mięso - skwarki z boczku,
albo
sos pieczeniowy z kawałkami mięsa.
Można zjeść je na słodko,
z jogurtem/śmietana i cukrem,
lub
z sosem owocowym, np. malinowym.
I w sumie z różnymi duszonymi warzywami też będzie pasowało.
Co kto lubi.
1/2 kg ugotowanych ziemniaków
1 szklanka maki żytniej
1łyżka maki ziemniaczanej
1 jajko
sól
1 łyżka oleju
Ziemniaki zgnieść dokładnie lub zmielić maszynka. Dodać obydwie maki, jajko o sól. Zagnieść dokładnie ciasto.
Stolnicę (lub blat) oprószyć maka. Podzielić ciasto na kilka części i z każdej części uformować dość cienki wałek, spłaszczyć go, a następnie kroić ukośnie kluski o szerokości ok. 2cm.
W garnku zagotować osolona wodę z łyżka oleju. Gdy woda będzie wrzeć, wrzucać po kilka klusek. Gdy kluski zaczynaja wypływać na wierzch, odczekać kilka minut, a następnie wyciagać cedzkowa łyżka na sitko.
Gdy kluski przestygna lekko i obleca z wody, wykładać na talerz.
Podawać ciepłe z wybranymi dodatkami.
Stanowczo za mało używam żytniej mąki w mojej kuchni! A kopytka, to chyba ostatni raz robiłam 15 lat temu z moją mamą...aż wstyd.
OdpowiedzUsuńDodałabym jakieś ziólka dla koloru, pokrzywę suszoną i przesianą przez sitko (na pył), czy tymianek.
OdpowiedzUsuńAlbo może kopytka z dyni (mączysta Hokkaido?) :)
wtedy kopytka nie były by dla mnie z nazwy żytnie tylko np. dyniowe ;) robiłam kiedyś tam marchewkowe, ale brzydko wyszły. Muszę ponowić próby z kopytkami "smakowymi"
UsuńZ chęcią zrobię dla siebie takie:)
OdpowiedzUsuńOks
OdpowiedzUsuńA takie kluski, u nas w domu mówiło się kopytka na danie z ziemniaków, sera bialego, jajka i maki pszennej?
UsuńAle dzięki wielkie za ten przepis, zajrzę też nieco dalej popatrzę na inne propozycje bez pszenicy.
Pozdrawiam :-)