Przepis podejrzałam na PP u Capri KLIK.
Zmieniłam rodzaj mąki na żytnią.
Wyszły bardzo fajne rogale, może nie tak puszyste, jak z mąki pszennej, jednak dalej pyszne.
Idealne na śniadanie.
600g mąki żytniej
3 łyżki oleju rzepakowego
szklanka ciepłego mleka
25g świeżych drożdży
2 łyżki cukru
0.5 łyżeczki soli
4 łyżki śmietany
1 jajko
dodatkowo:
olej rzepakowy
mak lub sezam
Drożdże wkruszamy do miski. Zalewamy mlekim. Dodajemy łyżkę cukru i łyżkę mąki. Mieszamy. Odstawiamy na 15 minut, aż drożdże zaczną pracować.
Do zaczynu wsypujemy mąkę. Dodajemy resztę cukru, sól, śmietanę, olej i jajko. Zagniatamy na elastyczne ciasto. W razie potrzeby dodajemy jeszcze odrobinę mąki.
Gotowe ciasto odstawiamy na 2 godziny w ciepłe miejsce, przykrywając lnianą ściereczką.
Podrośnięte ciasto dzielimy na 10 części. Każdą część wałkujemy na owalny, podłużny placek.
Zwijamy, jednocześnie naciągając ciasto tak, aby było one coraz węższe. Rogale układamy tak, by koniec ciasta znalazł się pod spodem rogala.
Układamy rogale na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy na 20 minut, aby jeszcze troszkę podrosły. Smarujemy olejem rzepakowym i posypujemy makiem.
Pieczemy w nagrzanym do 180st.C piekarniku ok. 20 minut.
Na pewno smakują wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńDomowe pieczywo to raj dla podniebienia. :)
OdpowiedzUsuńDomowe wypieki smakują najlepiej :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam rogaliki na śniadanie!
OdpowiedzUsuńTy z tej mąki żytniej wyczarujesz dosłownie wszystko :D dlatego tak często tutaj zaglądam ;)
OdpowiedzUsuńNominuję Ciebie i Twój blog do nagrody Liebster Blog Award i zapraszam do zabawy i bloga po odbiór nominacji : http://koperekwkuchni.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńWyglądają przesmacznie! :-)
OdpowiedzUsuńDa się je zrobić na słodko z nadzieniem?
nie robiłam takich z nadzieniem, ale wydaje mi się, że można
UsuńDzisiaj upiekłam wyszły super smaczne. Fajna alternatywa dla rogalików pszennych. (jestem na diecie bez pszennej ze względów zdrowotnych,chora tarczyca)wypróbuje pewnie jeszcze nie jeden przepis. anna
OdpowiedzUsuń