Składników niewiele.
Pracy niewiele.
Do tego smaczna.
Czego chcieć więcej?
2 porcje:
300g ziemniaków
300g pora, biała część
2,5 szklanki bulionu warzywnego
sól, pieprz
ziele angielskie
4 listki laurowe
łyżka oleju rzepakowego
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę. Por kroimy w krążki.
Na patelni rozgrzewamy olej, przesmażamy na nim por i ziemniaki.
Warzywa przekładamy do garnka. Dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Zalewamy bulionem, doprawiamy solą i pieprzem.
Gotujemy, dopóki ziemniaki nie będą miękkie.
moja babcia taka robiła :)
OdpowiedzUsuńJa takiej nigdy nie jadlam (jadlam ale w formie kremu i w innych proporcjach), ciekawa jestem smaku:-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam kartoflanki, aż sama się sobie dziwię. Chętnie poczęstowałabym się miseczką.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w mojej akcji.
Pozdrawiam,
Moje Kulinarne Rozterki