Moje dzieciaki uwielbiają kakao.
Do niedawna, muszę się przyznać ze spuszczoną głową, piły kakao rozpuszczalne, a tak naprawdę coś kakao-podobnego. Nie czarujmy się, Nesquik czy inne podobne, obok kakao nawet nie stało.
Jednak jakiś czas temu zbuntowałam się i pomimo protestów zaczęłam podawać prawdziwe kakao.
Protesty minęły, dzieciaki przestawiły się :)
Kolejny krok w stronę nauki wybierania lepszego przez dzieci...
2 kubki:
2 kubki mleka
2 łyżki gorzkiego kakao
około 1 czubatej łyżeczki stewii (w razie potrzeby można dać więcej)
Mleko zagrzewamy w rondelku. Gdy zacznie robić się ciepłe, dosypujemy do niego kakao i stewię. Mieszamy, aż wszystko się rozpuści. Gotujemy, aż będzie gorące, ale się nie zagotuje. Przelewamy do kubków. Podajemy.
Uwaga: gdy dzieciaki chcą już koniecznie na teraz kakao, to gorącym kakao wypełniam trochę więcej niż pół kubka, a resztę dopełniam zimnym mlekiem.
Gratulacje :) Takie kakao jest o wiele zdrowsze i im wcześniej zachęci się dzieciaki do jego picia, tym lepiej.
OdpowiedzUsuńSzkoda jednak że tak mało ludzi sięga po dobre kakao :)
OdpowiedzUsuń