Przepyszna zupa na jesienna pogodę.
Bardzo mi posmakowała.
Pożywna, rozgrzewajaca - dla zmarzluchów idealna :)
Na pewno powtórzę ja nie raz tej jesieni i zimy.
Zainspirowałam się przepisem znalezionym tutaj KLIK.
Fasolę mung mogłam wypróbować dzięki sklepowi internetowemu BadaPak (KLIK).
Według opisu fasola taka bogata jest w białko, błonnik, wit. B9, magnez i mangan.
Poza tym w tej fasoli występuja także: fosfor, żelazo, miedź, potas, cynk, wapń, selen. Do tego witaminy: B1, B2, B5, B6, K, A, C i E.
Fasolę mung mogłam wypróbować dzięki sklepowi internetowemu BadaPak (KLIK).
Według opisu fasola taka bogata jest w białko, błonnik, wit. B9, magnez i mangan.
Poza tym w tej fasoli występuja także: fosfor, żelazo, miedź, potas, cynk, wapń, selen. Do tego witaminy: B1, B2, B5, B6, K, A, C i E.
4 porcje
1 porcja: 308kcal, białko:17g, węglowodany:50g, tłuszcz:5g
250g fasoli mung (Bada Pak, klik)
1,5l wody
3 liście laurowe
łyżeczka soli
1 ziemniak
1 marchew
1 korzeń pietruszki
1 łyżka masła badź oleju rzepakowego
łyżeczka kurkumy
1 zabek czosnku
1 cebula
mały słoiczek przecieru pomidorowego
mielona ostra papryka
1 łyżka oleju rzepakowego
Fasolę zalać wodę. Dodać liście laurowe i sól. Gotować ok. 15-20 minut.
Po tym czasie dodać masło, kurkumę oraz pokrojonego ziemniaka, marchew i korzeń pietruszki. Gotować, aż warzywa zmiękna.
Na patelni rozgrzać olej rzepakowy. Przesmażyć na nim posiekana cebulę. Dodać mielona paprykę, zmiażdżony czosnek oraz przecier. Chwilkę przesmażyć a następnie dodać do zupy. Wymieszać. Gotować jeszcze z 5 minut.
Podawać sama lub z ryżem.
zupa wyszła naprawdę niezła! dodałam więcej fasolki i jedliśmy ją bez niczego :) dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńpyszna zupa :) w sam raz na deszczowy dzień.
OdpowiedzUsuńPychota! Co prawda zrobiłam ją bez kurkumy (okazało się, że jej nie mam już w trakcie gotowania...) i z większą ilością ziemniaków (bo uwielbiam ziemniaki) - ale ta wersja też była bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuń