Maz nieśmiało: Kamila, nie zrobiłabyś tego sernika, co ostatnio?
Ja: tego z dynia?
Maż: Nie. No ten co ostatnio.
Ja: No, ale teraz robiłam tylko sernik z dynia.
Maż: taaaak? może i tak.....
Ja: tego z dynia?
Maż: Nie. No ten co ostatnio.
Ja: No, ale teraz robiłam tylko sernik z dynia.
Maż: taaaak? może i tak.....
Polecam ten sernik goraco.
Ja, niezbyt przepadajaca za dynia, wcinałam aż mi się uszy trzęsły.
spód:
200g maki owsianej
100g masła
1 jajko
50g ksylitolu (może być tez cukier)
2 łyżki kakao
masa serowa:
700g sera twarogowego mielonego
150g ksylitolu (albo cukier)
400g dyni
3 jajka
2 czubate łyżki maki ziemniaczanej
2 łyżeczki cynamonu
dodatkowo:
tabliczka czekolady, najlepiej gorzkiej 70-90% kakao
Dynię obieramy, kroimy na kawałki. Przekładamy do rondelka, zalewamy odrobina wody i dusimy do miękkości. Odlewamy nadmiar wody. Miksujemy na gładkie puree. Studzimy.
Składniki na spód sernika szybko zagniatamy na ciasto. Wyklejamy nim spód oraz boki okragłej formy.
Podpiekamy w nagrzanym do 180st.C piekarniku około 15 minut.
W czasie gdy spód się piecze, szykujemy masę serowo-dyniowa.
Ser, ksylitol, jajka, makę ziemniaczana i cynamon miksujemy. Dodajemy zimne puree z dyni. Mieszamy dokładnie. Wylewamy na podpieczony spód.
Całość pieczemy ok. 50 minut w temp. 180st.C.
Czekoladę łamiemy badź rozbijamy na kawałki.
Na 15 minut przed końcem pieczenia posypujemy nia sernik.
A dostane kawalek? :) Chodzi za mna cos slodkiego i dyniowego...
OdpowiedzUsuńNiestety sernik już się skończył, jednak za jakas godzinkę zapraszam na babkę serowa :) Właśnie się piecze :) a jak sernik zrobię następnym razem, to na pewno zostawię kawałek :)
Usuńdyniowy? oo to ja też bym zjadła kawałeczek, szczególnie taki na owsianym spodzie :)
OdpowiedzUsuńMmm, musiał smakować bosko :) Podoba mi się ta czekolada na wierzchu :)
OdpowiedzUsuńAle super wygląda, na pewno był pyszny!
OdpowiedzUsuń