Klasyczna polska zupa.
Przepis oparty na książce dotyczącej kuchni PRl-u :)
1 kura
1 pęczek włoszczyzny
1 cebula 2-3 suszone podgrzybki
1 liść laurowy
3 ziarna ziela angielskiego
kilka kulek pieprzu
sos sojowy (w oryginale było maggi)
sól, mielony pieprz
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
dodatkowo: makaron, ja użyłam orkiszowego
Kurę myjemy, porcjujemy. Przekładamy do garnka i zalewamy 2.5l wody. Gotujemy. Gdy woda zacznie wrzeć, zmniejszamy płomień. Dodajemy pokrojone w kawałki włoszczyznę, cebulę, grzyby, liść laurowy, ziele angielskie i pieprz. Doprawić solą i mielonym pieprzem.
Gotować wszystko na wolnym ogniu ok. 1 godziny.
Rosół przecedzić przez sito (najlepiej wyłożone ręcznikiem papierowym, bo wtedy i część tłuszczu zbierze się na nim). Marchewkę pokroić w plasterki i wrzucić z powrotem do zupy.
Doprawić do smaku sosem sojowym i mielonym pieprzem.
Podawać z makaronem i natką pietruszki.
Uwaga: aby rosół był mniej tłusty, można ugotować go dzień wcześniej, wystudzić a następnie zebrać skrzepły tłuszcz z wierzchu.
rosołu ze świderkami jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńz makaronami bezpszennymi w mojej okolicy jest tak, że nie zawsze dostanę taki jaki chcę, czyli w w tej sytuacji chodzi o nitki. Dlatego używam taki, jaki mam
UsuńNie ma to jak dobry, porządny rosołek :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię rosół!!!
OdpowiedzUsuń