Dzisiaj przedstawiam Wam propozycję na smaczne i szybkie danie zawierające mieszankę warzywną Iglotex - Warzywa na patelnię orientalne.
Zaproszono mnie do konkursu, w którym właśnie takie mrożone warzywa miałam wykorzystać. Do wyboru były 4 rodzaje mieszanek, zdecydowałam się na orient.
Nie jestem mocna w takiej kuchni, dopiero zaczynam zabawę z wokiem, dlatego proszę o wyrozumiałość :) Mam jednak nadzieję, że przepis przypadnie Wam do gustu.
I w tym miejscu mam do Was ni to prośbę, ni to zadanie.
Jeśli spodobała Ci się moja propozycja weź udział w głosowaniu na stronie https://www.facebook.com/Iglotex
Będę wdzięczna :)
Jednak to nie wszystko. Jako osoba głosująca możesz otrzymać 1 z 12 dodatkowych nagród w postaci gadżetów Iglotex.
Co trzeba dokładnie zrobić, aby wziąć udział w Konkursie Dodatkowym:
1) należy między 19 listopada a 7 grudnia 1014 roku wejść na fanpage Iglotex KLIK
2) kliknąć na aplikację konkursową, zapoznać się z regulaminem, zaakceptować go a następnie oddać głos na wybrane prace konkursowe, podając przy tym uzasadnienie w formie postu pod wybranym przepisem
3) można oddać codziennie jeden głos na każdy przepis
To tyle w sprawach formalnych jeśli chodzi o konkurs.
Przejdźmy teraz do "Ogłoszeń Parafialnych",
Paczka mrożonki składa się z wybranej mieszanki warzyw i małego opakowania przypraw.
Tutaj niestety muszę podać jeden minus tego produktu.
Prowadzę bloga, który jednak jest w pewnym zakresie ograniczony alergią na pszenicę. Paczuszka przypraw zawiera gluten - nie pisze wprost o pszenicy, jednak wiadomo, że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że chodzi o te zboże z racji swojej popularności.
Dlatego też sama tej przyprawy nie wykorzystałam, doprawiając warzywa innymi przyprawami.
Jednak jeśli nie masz alergii - tak jak chociażby mój mąż, który paczuszkę z przyprawami wykorzystał przy innej okazji - nie masz się czego obawiać. Wtedy zmniejsz ilość przypraw dodanych przeze mnie w przepisie na rzecz tych zamieszczonych w opakowaniu Warzyw na patelnię Iglotex.
opakowanie Warzyw na patelnię orientalnych Iglotex (bez przypraw)
opakowanie wędzonego tofu
4 łyżki oleju sezamowego
sól morska, a jeszcze lepiej himalajska
świeżo mielony pieprz
mielony kmin
1 łyżka mielonej suszonej trawy cytrynowej
3 ząbki czosnku
mielone chili
30g startego drobno imbiru
3-4 łyżki sosu sojowego
3-4 łyżki sezamu
Wędzone tofu pokroić w kostki, lekko nakłuć widelcem. Zalać sosem sojowym, odstawić na 15 minut.
W woku rozgrzać olej. Wsypać mieszankę warzyw, smażyć kilka minut, aż zaczną się rozmrażać. Dodać posiekany drobno czosnek oraz doprawić przyprawami: solą, pieprzem, kminkiem, trawą cytrynową, mielonym chili i imbirem. Warzywa przesunąć na połowę woka, na drugą połowę wsypać tofu. Smażyć ze 3-4 minuty, następnie lekko przesunąć, robiąc miejsce na ziarna sezamu. Lekko je podprażyć.
Wszystkie składniki w woku wymieszać ze sobą.
Podawać z makaronem ryżowym.
Ode mnie: smażenie w woku trwa bardzo szybko. Oprócz tego starałam się, aby cała potrawa była tzw. jednogarnkowa. Gotowa mieszanka warzyw znacznie ułatwia sprawę :)
pysznie, zdrowo, kolorowo!
OdpowiedzUsuńRównież ostatnio kupiłam woka w https://duka.com/pl/gotowanie-i-pieczenie/patelnie-i-woki i jest to mój pierwszy w życiu wok. Już co nieco na nim robiłam i bardzo zachwyca mnie to jak fajnie można mieszać w nim wszelkie warzywa czy mięso. Jest bardzo wygodny i żałuję, że nie podjęłam tej decyzji wcześniej.
OdpowiedzUsuń