To moje pierwsze kroki z tego typu chili. Z zamiarem zrobienia go nosiłam się od dawna, tylko zawsze tak jakoś nie było okazji...
Jakiś czas temu dostałam paczuszkę od firmy Iglotex (KLIK) z mrożonkami. Jedno z opakowań zawierało meksykańską mieszankę warzywną. To skłoniło mnie wreszcie do ugotowania chili.
Co do przepisu, postanowiłam wypróbować przepis podany na opakowaniu - jak testować to już testować wszystko. I warzywa, i proponowany przepis :)
Chili wyszło pyszne. Zajadała się nim cała rodzinka. Nawet syn, który nie lubi pikantnych potraw, zjadł wszystko z apetytem.
Oczywiście jest to uproszczona wersja chili con carne. Idealna jako szybki obiad w pół godziny, gdy nie mamy czasu czy ochoty na długie stanie w kuchni.
opakowanie mrożonej mieszanki warzyw meksykańskiej
500g mielonej wołowiny
2 ząbki czosnki
2 papryczki chili (z nasionkami lub bez)
1-2 łyżki oleju rzepakowego
1 puszka krojonych pomidorów
sól (polecam himalajską)
mielony pieprz
mielona ostra papryka
W głębokiej patelni rozgrzewamy olej. Przesmażamy na nim posiekane papryczki chili razem z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i mięsem mielonym. Następnie dodajemy mrożone warzywa oraz pomidory. Podlewamy wszystko wodą w ilości takiej jak objętość puszki po pomidorach. Mieszamy, Zakrywamy pokrywką i dusimy na wolnym ogniu około 20 minut. Gdy warzywa zmiękną, ściągamy patelnię z ognia. Na końcu potrwawę doprawiamy solą, pieprzem i mieloną papryką wedle smaku.
Uwaga: zamiast świeżego chili użyłam suszonego. Rozgniotłam 2 strączki w moździerzu i przesmażyłam tak jak w przepisie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie zajrzałeś.