Nie jest to typowy mazurek, a bardziej połączenie mazurka z ciastem marchewkowym.
Przepis podejrzałam w kuchni Lidla. Zmodyfikowałam odrobinę tak, by mi pasował.
ciasto:
110g mąki orkiszowej
150g marchewki
2 jajka
120g ksylitolu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamony
2 szczypty zmielonych goździków
100g oleju rzepakowego
120g ziaren słonecznika
masa:
150g mielonego twarogu
300g serka homogenizowanego naturalnego
30g ksylitolu w pudrze
1 laska wanilii, ziarenka
dodatkowo:
skórki kandyzowane
wiśnie kandyzowane
Marchewki ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Słonecznik mielimy.
Jajka z ksylitolem ucieramy.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, goździkami i cynamonem. Dodajemy stopniowo do masy jajecznej, na przemian z olejem. Na końcu dodajemy marchewkę oraz ziarna słonecznika. Mieszamy łyżką. Ciasto wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę (duża, prostokątna). Pieczemy z nagrzanym do 175 st.C piekarniku ok. 40 minut. Po upieczeniu studzimy.
Składniki na masę serową miksujemy razem. Smarujemy wierzch ciasta. Na końcu mazurka ozdabiamy kandyzowanymi skórkami i owocami.
Mniam, wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńdo ciasta marchewkowego przymierzam się od długiego czasu, ale jeszcze nie zdążyłam go przetestować. Wygląda apetycznie. Ja odkąd nie jem pszenicy, s dokładniej mocno ją zminimaliowałam w diecie, też testuję nowe mąki. Lubię np. gryczaną i kukurydzianą oraz owsianą, ale orkiszowa mi nie podchodzi. Toleruję ją jedynie w małej ilości w stosunku do innych mąk. Ma intensywny specyficzny smak, który mi nie odpowiada. Przyznam, że ja do wszystkiego używam miksów mąk w moich proporcjach. MIeszam po prostu je dowolnie :) Ale orkiszowa mąka podobno jest zdrowa...
OdpowiedzUsuńAle piękny wyszedł :D
OdpowiedzUsuń