29 mar 2013

Pasztet fasolowo-marchwiowy

Na Wielkanoc nigdy nie może zabraknąć u mnie pasztetu.
Co roku był to pasztet mięsny, mięsno-wątróbkowy.
W tym roku zmieniam tradycję :)
Postawiłam na pasztet warzywny.
Idealny na kanapki, jak i do zjedzenia samodzielnie.




ok. 10 porcji


200g suchej białej fasoli namoczonej przez noc

2 duże marchwie

1-2 papryczki chili

1 cebula

2 łyżki siemienia lnianego

1 jajko

sól, pieprz

ulubione zioła

3 łyżki serka wiejskiego


Fasolę gotujemy do miękkości. Marchew również gotujemy. Przekładamy wszystko do miski. Dodajemy papryczki chili i posiekaną cebulę. Wszystko miksujemy (blenderem lub maszynką) na gładką masę. Dodajemy jajko i siemię lniane. Doprawiamy solą, pieprzem i ziołami. Dokładnie mieszamy.

Wykładamy do małej formy keksówki. Na wierzchu rozsmarowujemy serek wiejski.

Zapiekamy w nagrzanym do 180st.C. piekarniku ok. 50-60 minut

2 komentarze:

  1. Pasztet fantastyczny, ale jeszcze bardziej to pnącze fasoli mi się podoba:*

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak już ta fasolka urosła :) chociaż i tak jest cieniutka, bo to drobna fasolka była. W doniczce córka zasadziła grubszą, to i łodygi i liście są większe. No, ale przynajmniej trochę wiosny w domu jest :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zajrzałeś.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...