5 sty 2014

Tort Sachera (mąka gryczana)

Tort Sachera od kilku lat robiłam jeden raz w roku.
Na swoje urodziny, które wypadają w Wigilię.
Była to już niemal tradycja, gdy po kolacji wigilijnej, przy herbacie całą rodziną wcinaliśmy ten czekoladowy wypiek.

Niestety 2 lata temu zgubiłam swój niezawodny przepis.
Próbując innych przepisów tort mi niestety nie wychodził, przez co zniechęciłam się do jego robienia. Z tego powodu na Święta 2012 roku upiekłam coś innego.

Jednak tęskno mi było jakoś niego, więc postanowiłam na ostatnią Wigilię podjąć kolejną próbę.
Tym razem miało być ciężej, bo oprócz wykorzystania innego przepisu niż mój ten zagubiony,  nie mogłam już użyć do jego wypieku mąki pszennej.
Tak więc, z pewną obawą, wykorzystując przepis zamieszczony na Moje Wypieki oraz wprowadzając pewne modyfikacje, powstał torcik, który, ku mojemu zaskoczeniu, był najlepszą wersją tego ciacha jaki kiedykolwiek zrobiłam.

Ten tort ma tyle samo zwolenników co i przeciwników. Niektórzy skarżą się m.in. na to, że ciasto jest zbyt suche. Jeśli chodzi o podaną przeze mnie wersję, ciasto jest bardziej wilgotne. Co mile mnie zaskoczyło. Wiem też, że ta wersja znacznie różni się od oryginalnego przepisu, jednak jest to moja interpretacja. Nie uznaję jej jako jedyną i słuszną :)

Niestety jakość zdjęć nie powala. Tort zrobiłam niedługo przed kolacją wigilijną. Było już ciemno, a mój taniutki aparacik nie jest stworzony do takich warunków.
Nie zamieszczam również tortu w przekroju. Tort miał być dla gości/rodzinki, więc głupio byłoby go podać rozciętego.

Kiedyś na pewno podmienię zdjęcia.



ciasto:
200g gorzkiej czekolady dobrej jakości
125g oleju rzepakowego
9 jajek
szczypta soli
180g ksylitolu

polewa:
200g gorzkiej czekolady dobrej jakości
160g śmietany kremówki 30%

dodatkowo:
8 łyżek marmolady morelowej

Ciasto:
Czekoladę łamiemy na kawałki, przekładamy do miski i rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Żółtka ucieramy z ksylitolem i olejem rzepakowym. Dodajemy rozpuszczoną czekoladę. Mieszamy.

Białka jajek ubijamy na sztywną pianę wraz ze szczyptą soli. 1/3 piany dodajemy do masy czekoladowej. Miksujemy na najniższych obrotach, dodając stopniowo przesianą przez sito mąkę gryczaną. Gdy składniki dokładnie się połączą, dodajemy resztę piany z białek i wszystko delikatnie mieszamy przy użyciu łyżki. Wylewamy ciasto do tortownicy, której dno wyłożone jest papierem do pieczenia.

Ciasto pieczemy w nagrzanym do 180st.C piekarniku ok. 45 minut. Po upieczeniu studzimy. Kroimy na dwa blaty.

Pierwszy blat smarujemy marmoladą. Układamy na nim drugi. Lekko dociskamy, aby tort się skleił.

Polewa:
Czekoladę łamiemy, przekładamy do miski. Dodajemy śmietanę kremówkę. Całość rozpuszczamy w kąpieli wodnej, mieszając, aby składniki się dokładnie połączyły.
Gdy czekolada całkowicie się roztopi i polewa będzie gładka, polewamy nią całkowicie ciasto (mi się zachciało spływającej polewy, więc, dokładnie pokryłam tylko wierzch, a po bokach czekolada sobie spływała).

Uwaga 1: tort najlepiej podawać z bitą śmietaną.
Uwaga 2: moim zdaniem tort najlepszy jest na 2-3 dzień.



4 komentarze:

  1. Czy moge sama zrobic make gryczana z kaszy w blenderze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że niektórzy miela kaszę, jednak ja tego nigdy nie robiłam, więc nie wiem czy tort wyszedł by z takiej zmielonej kaszy

      Usuń
  2. Wygląda przesmacznie, podeślij kawałek! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No pięknie, bez cukru i mąki wyszło takie cudo :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zajrzałeś.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...