W lodówce stoi od jakiegoś czasu otwarty spory słoik majonezu. Jakoś ciężko idzie opróżnianie go (ja nie przepadam akurat za majonezem), więc aby się nie zmarnował postanowiłam coś z tym zrobić. Pierwszą moją propozycją jest babka z dodatkiem majonezu. Wyszła pyszna, wilgotna i puszysta.
okrągła forma na babkę z kominem lub mała keksówka
4 jajka
3/4 szklanki cukru
łyżka cukru waniliowego
1 szklanka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżki majonezu
sok wyciśnięty z jednej średniej cytryny
lukier
2 łyżki soku z cytryny
4 czubate łyżki cukru pudru
Białka oddzielamy od żółtek. Ubijamy je na sztywną pianę. Dodajemy cukier i cukier waniliowy dalej ubijając.
Dodajemy żółtka. Od teraz miksujemy wszystkie kolejne składniki na wolnych obrotach miksera.
Dodajemy przesianą mąkę ziemniaczaną wymieszaną z proszkiem do pieczenia, majonez oraz sok z cytryny. Miksujemy do połączenia składników.
Ciasto wylewamy do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką formy. Pieczemy w nagrzanym do 180st. C piekarniku ok. 45 minut do tzw. suchego patyczka.
Po upieczeniu ciasto studzimy. Na koniec polewamy je lukrem cytrynowym powstałym poprzez roztarcie soku z cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie zajrzałeś.