Wczoraj upiekłam.
Dzisiaj mam poparzony język.
No nie mogłam się powstrzymać przed spróbowaniem jeszcze gorącego ;)
Chociaż i tak najlepszy jest teraz, po schłodzeniu.
Pyszny, kremowy, rozpływający się w ustach.
spód:
50g masła
100g gorzkiej czekolady
1 jajko
50g mąki gryczanej
masa serowa:
600g twarogu do serników
250g mascarpone
200g jogurtu naturalnego
150g ksylitolu (może być cukier)
3 jajka
20g mąki ziemniaczanej
100g tartych orzechów laskowych
dodatkowo:
100g gorzkiej czekolady
50g masła
Szykujemy spód.
Gorzką czekoladę łamiemy na kawałki. Przekładamy do rondelka. Dodajemy masło. Rozpuszczamy razem na wolnym ogniu. Studzimy.
Jajko miksujemy z mąką i rozpuszczoną czekoladą z masłem. Przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy (średnica 20-25cm). Pieczemy w nagrzanym do 180st.C piekarniku ok. 15 minut.
W czasie gdy spód się podpieka, szykujemy masę serową.
Wszystkie składniki na masę przekładamy do miski. Dokładnie mieszamy (najlepiej łyżką lub mikserem na niskich obrotach, aby masa nie zrobiła się zbyt płynna).
Czekoladę z masłem rozpuszczamy w rondelku.
Gdy spód będzie podpieczony, wylewamy na niego większość masy serowej. Następnie wylewamy czekoladę, a na końcu resztę masy. Za pomocą nożyka czy patyczka tworzymy na cieście ese-floresy. Wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy sernik przez 75 minut w temperaturze 160st.C.
Po upieczeniu studzimy w piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach. Na końcu chłodzimy w lodówce (najlepiej całą noc).
..................................................................................................................................................
50g masła
100g gorzkiej czekolady
1 jajko
50g mąki gryczanej
masa serowa:
600g twarogu do serników
250g mascarpone
200g jogurtu naturalnego
150g ksylitolu (może być cukier)
3 jajka
20g mąki ziemniaczanej
100g tartych orzechów laskowych
dodatkowo:
100g gorzkiej czekolady
50g masła
Szykujemy spód.
Gorzką czekoladę łamiemy na kawałki. Przekładamy do rondelka. Dodajemy masło. Rozpuszczamy razem na wolnym ogniu. Studzimy.
Jajko miksujemy z mąką i rozpuszczoną czekoladą z masłem. Przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy (średnica 20-25cm). Pieczemy w nagrzanym do 180st.C piekarniku ok. 15 minut.
W czasie gdy spód się podpieka, szykujemy masę serową.
Wszystkie składniki na masę przekładamy do miski. Dokładnie mieszamy (najlepiej łyżką lub mikserem na niskich obrotach, aby masa nie zrobiła się zbyt płynna).
Czekoladę z masłem rozpuszczamy w rondelku.
Gdy spód będzie podpieczony, wylewamy na niego większość masy serowej. Następnie wylewamy czekoladę, a na końcu resztę masy. Za pomocą nożyka czy patyczka tworzymy na cieście ese-floresy. Wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy sernik przez 75 minut w temperaturze 160st.C.
Po upieczeniu studzimy w piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach. Na końcu chłodzimy w lodówce (najlepiej całą noc).
..................................................................................................................................................
Do przyszykowania sernika użyłam Tartych orzechów laskowych BackMit.
Mniam - wygląda cudnie i bardzo apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega apetycznie :) Muszę wypróbować ten przepis, bo kocham serniki :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, że poparzyłaś język, ja też zawsze wszystkiego próbuje jeszcze na ciepło, nie wytrzymuje :P
OdpowiedzUsuńA babcia zawsze powtarzała "nie jedź ciepłego ciasta, bo będzie bolał Cię brzuch!" ;P
Serniczek musi być pyszny jak są w nim i orzechy i czekolada ;)